Znajdziesz nas w sieci :)
niedziela
... and Happy New Year!!!
Święta, święta i po świętach... Później sylwester... i po sylwestrze.
A przed nami nowy rok 2012. Niesie on dla nas wiele niewiadomego, kilka faktów, mitów, pełno szczęścia i miejmy nadzieję, że tylko troszeczkę smutku.
Euro2012, przepowiedziany przez Majów koniec świata, obrona licencjatu. Każdy z nas ma plany mniej lub bardziej ważne na ten rok, każdy chce spełnic choć część marzeń w tym roku. Ale czy przemyśleliśmy sobie nasze błędy popełnione w zeszłym roku? Czy wiemy co zrobiliśmy źle, kogo i jak skrzywdziliśmy lub kto i dlaczego przez nas płakał? Mam nadzieję, że tak, ponieważ najgorsze dla człowieka jest pójść dalej z niezakończonymi sprawami. Lepiej jest zacząć nowy rok bez uprzedzeń, bez kłótni, bez żalu. Spełniajmy marzenia i żyjmy tak, aby nikt nie musiał nam wróżyć końca świata, żyjmy tak jakby świat miałby się skończyć jutro. Nie ma co narzekać, bo zawsze mogło być gorzej.
Wiem, że to co powyżej napisałam jest monotonne, słyszymy to prawie codziennie. Ale wystarczy wyjrzeć przez okno w tą ponurą deszczową pogodę i zobaczyć jak ludzie biegną, jak nie mają na nic czasu. Zaczep kogoś na ulicy i życz mu miłego dnia, uśmiechnij się to w 70% zostaniesz uznana za wariatkę/ wariata. MASAKRA!!! Obejrzyjcie sobie filmik poniżej, ja się popłakałam i uwierzyłam w siebie, a wy?
http://demotywatory.pl/3628290/Koncentrujac-sie-na-rzeczach-ktore-chcialbys-miec
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ładnie napisane. :)
OdpowiedzUsuńFajny blogas, będę tu częściej zaglądał. Pozdro dla webmasterek!
OdpowiedzUsuń