Google + to najnowsza innowacja najpopularniejszej w Polsce przeglądarki internetowej Google.
Wzorowana na portalach społecznościowych witryna umożliwia między innymi na posiadanie własnego profilu, a w nim na zapraszanie i gromadzenie znajomych, poprzez prowadzenie tak zwanych kręgów. Pozwala to na udostępnianie informacji tylko wybranym osobą. Prowadzenie profilu wygląda tak jak w znanych nam już wirtualnych społecznościówkach. Użytkownik może dodawać zdjęcia, oglądać filmy, komentować i dodawać opinie. Ciekawym dodatkiem jest możliwość prowadzenia konferencji video, nawet z 9 osobami jednocześnie. Uzupełnieniem całości jest czat, również stworzony z myślą o konferencji w grupie.
Nowym dodatkiem Google + jest przycisk 1+.
Jest to niemalże kopia popularnego „Lubię to” na Facebooku, pozwoli zatem na dzielenie się linkami ze znajomymi. Gdy użytkownik naciśnie +1 używając przy tym swojego profilu na witrynie Google +, link automatycznie pojawi się na jego profilu. Innowacje można już testować. Celem Google jest kreowanie wizerunku na społecznościowy.
Kiedy klikamy +1 w nowej wersji, wyskakuje okno z opcjami dotyczącymi formy udostępniania linku. Możemy wybrać, do jakich grup znajomych z Google+ go wysyłamy, a także dodać kilka słów komentarza od siebie. Zakładka jest dostępna na prawie milionie stron internetowych, a liczba zarejestrowanych użytkowników rośnie.
Nawet jeśli dziś Google+ nie jest tak popularny jak Facebook, warto mieć na swojej stronie oba przyciski. Każdy właściciel biznesu internetowego powinien mieć bowiem na uwadze, że internauci najchętniej klikają linki, które polecają im znajomi.
Witryna Google zdobywa uznanie w bardzo szybkim tempie, a jej użytkownicy są specyficzni, różniący się od użytkowników Facebook, Twitter, czy chociażby polskiej n-k.
Główny wniosek jest taki, że ze witryny społecznościowej należącej do Google’a korzystają nadal głównie mężczyźni (69,62%). W pierwszym miesiącu działania serwisu typowego użytkownika można było określić jako między innymi pracownika branży IT, teraz są to raczej studenci.
Najciekawsza w tym badaniu jest jednak inna liczba: 83%. Aż tylu użytkowników Google+ jest nieaktywnych – tzn. takich, którzy nie opublikowali jeszcze nic na swojej tablicy. To dość zaskakujące, jednak jeśli nowinka zyska na popularności, szybko się to zmieni.
Minusem, odstraszającym użytkowników, może być konieczność podania numeru telefonu komórkowego, na który zostaje wysłany kod weryfikacyjny. Jest to konieczność wymagana w trakcie rejestracji użytkownika.Na razie na witrynie nie są dostępne tak zwane konta biznesowe i może się to bardzo szybko niezmienić, jeżeli nie nastąpi zróżnicowanie użytkowników i zmiana ich aktywności.
Jest to jednak dopiero początek ten innowacyjnej witryny, warto więc poczekać na rozwój sytuacji.
Bardzo prawdopodobne jest to że Googole + nie raz nas zaskoczy. Celem jest choć w połowie, zrobienie takiej rewolucji jakiej dokonał Facebook. Zatem nie pozostaje nam nic innego jak poczekać na rozwój sytuacji.